Po dzisiejszym meczu należą się ogromne podziękowania dla naszych piłkarzy za zaangażowanie. Ze względu na kwarantannę nie trenowali oni ponad tydzień. W dalszym ciągu wyłączeni z gry są Adrian Popiołek i Daniel Romera oraz Kuba Pacocha. Wypada powiedzieć ogromne "dziękuję" za dzisiejszy mecz, i serce jakie zostawili.
Faworytem meczu bez wątpienia byli goście, którzy od początku utrzymują się w czubie ligowej tabeli. Stal szuka w dalszym ciągu punktów i komplet dziś był naprawdę bardzo blisko.
Kraśniczanie od początku ruszyli do ataku. Już w 2 minucie, po dośrodkowaniu Kuby Czeleja i główce jednego z zawodników, piłka trafia niestety wprost w ręce bramkarza Wólczanki. Chwilę później na strzał decyduje się Kamil Bartoś, jednak niestety jest on niecelny. W odpowiedzi świetnie w bramce spisuje się Kuba Borusiński, który wybija piłkę na rzut rożny. W 9 minucie świetnie dośrodkowuje Krystian Michalak, jednak Kamil Wolski który strzela jest na pozycji spalonej. W 15 minucie jedna z akcji gości, jednak nasz bramkarz bez problemu łapie piłkę. Chwilę potem na strzał decyduje się Julien Tadrowski, a piłka minimalnie mija poprzczkę bramki gości. Wólczanka jednak nie rezygnuje, i w 21 minucie Krzyszof Pietluch strzela, jednak Kuba bez problemu łapie piłkę. W 36 minucie Kamil Wolski po raz kolejny jest bardzo blisko strzelenia bramki. I w końcu w 42 minucie, samotna akcja Dariusza Cygana kończy się strzałem i prowadzimy 1:0. W końcówce tej części spotkania Wólczanka ma dwa rzuty rożne, jednak szybko wyjaśniamy sytuacje i na przerwę schodzimy z prowadzeniem.
Tuż po rozpoczęciu drugiej części, strzelec bramki pięknie dośrodkowuje, jednak po strzale Kuby Czeleja piłka minimalnie mija słupek bramki Wólczanki. Kolejne minuty to minimalna przewaga gości, jednak nasza obrona działa bez zarzutu i pewnie przerywa akcje drużyny z Podkarpacia. W 53 minucie ładny strzał oddaje Kamil Bartoś, jednak jego strzał broni Oskar Kubik. Chwilę później po raz kolejny Kamil Wolski minimalnie przestrzelił. W 58 minucie poprzeczka ratuje Stal przed utratą bramki. W odpowiedzi świetnie znalazł się Darek Cygan, jednak to Wólczanka przejęła piłkę. W 63 minucie znów Kamil Wolski strzałem zagroził bramce gości. Sześć minut później mogło być 1:1, ale w niesamowity sposób piłkę złapał Borusiński. 73 minuta, to radość w drużynie gości po tym jak piłka znalazła się w naszej bramce, jednak strzelec jej był na pozycji spalonej. W 83 minucie znów Kuba Czelej ma świetną akcję, jednak jego strzał przechodzi tuż nad poprzeczką. I kiedy wydawało się, że po wielu miesiącach odniesiemy pierwsze domowe zwycięstwo, tuż przed końcowym gwizdkiem w zamieszaniu pod bramką goście doprowadzają do wyrównania.
I o ile przed meczem remis moglibyśmy brać w ciemno, to po dzisiejszym meczu można czuć lekki niedosyt. Drużyna w 100% zasłużyła na 3 punkty i jeszcze raz należy podkreślić ogromne zaangażowanie, po tak długiej przerwie. Jednak liczą się zdobyte punkty, a dziś zamiast trzech dopisaliśmy jeden.
Warto również odnotować debiut w meczu szesnastoletniego Krystiana Pietrzyka, a kolejni w kolejce są rezerwowi dziś: Mikołaj Majewski i Mateusz Latosiewicz. Inni juniorzy również depczą im po piętach.
Kolejna szansa na zwycięstwo już w sobotę, kiedy w Krakowie zagramy z Jutrzenką Giebułtów.
Stal Kraśnik - Wólczanka Wólka Pełkińska 1:1
Bramka dla Stali: Cygan
Stal: Borusiński, Dyszy, Gajewski, Tadrowski, Zawierucha, Michalak, Cybula (89' Skrzyński), Czelej, Bartoś (90' Pietrzyk), Cygan, Wolski.
Żółte kartki dla Stali: Borusiński, Gajewski i Bartoś.
Autor: michalr
21 lat, bramkarz
19 lat, bramkarz
23 lat, obrońca
21 lat, obrońca
20 lat, obrońca
27 lat, obrońca
22 lat, obrońca
19 lat, pomocnik
23 lat, pomocnik
20 lat, pomocnik
23 lat, pomocnik
19 lat, pomocnik
18 lat, pomocnik
18 lat, pomocnik
32 lat, pomocnik
16 lat, pomocnik
15 lat, pomocnik
23 lat, pomocnik
24 lat, napastnik
19 lat, napastnik
22 lat, napastnik
20 lat, napastnik
21 lat, napastnik
24 lat, napastnik